Była dziura na dziurze

Drogą równą, drogą gładką

Dojeżdżając do wsi gminnej Brzozie mijamy dwie drogi wpadające do głównej. Jedna z nich, jeszcze dwa miesiące temu, przypominała ekstremalną trasę narciarską znaną specjalistom od jazdy po muldach.
Na tym szlaku, gdzie gospodarze docierali z trudem do swoich domostw, jest dziś inaczej. Blisko kilometrowy odcinek drogi bitej, piaszczystej, podziurawionej, został przystosowany do normalnej jazdy samochodem – nikt resorów nie zniszczy. Jeździmy po asfalcie.

– Droga jak droga. Jest ekstra. Co tu więcej gadać – mówi Tadeusz Orłowski, współwłaściciel stacji paliw zlokalizowanej przy wjeździe do wsi. – Ponad dwadzieścia lat tu działamy, droga wyglądała fatalnie, dziura na dziurze, a teraz jest jak należy. I tak być powinno.

Kierowcy też nie zastanawiają się nad odpowiedzią. Uważają, że droga jest w porządku. Urząd Gminy w Brzoziu, który był inwestorem tego zadania, trafił w zapotrzebowania, nie tylko lokalnej społeczności.

(wind)