Janówko. Popołudniowa zima i pachnące pączki

Tłusty Czwartek na feriach zimowych w Janówku miał swój kulinarny akcent. A to za sprawą dzieciaków i ich babć oraz pań z Koła Gospodyń Wiejskich.

Nie mogło być inaczej – tradycja rzecz święta. Na pieczenie pączków zaproszono babcie uczestników zimowych ferii – nic dziwnego, w końcu one maja w jednym palcu wszystkie ciekawe, kulinarne przepisy. Babcie były jednak przewidujące – aby nie było większego zamieszania zaczyniły ciasto do pączków w domu, a w świetlicy wiejskiej, gdzie zgromadziły się dzieciaki już tylko one czyniły cudowne kuleczki napełnione konfiturami.

Potem przyszła kolej na panie z Koła Gospodyń Wiejskich, które czuwały nad pieczeniem, wszak ta czynność, w oleju, to jeszcze nie dla dzieci. Z kolei dzieciaki mogły wypieczone pączku pudrować. I tak wspólnym wysiłkiem powstało dzieło smakowite.

A wszystko zawdzięczamy babciom od ciasta. Zaczyniały Teresa Otrębska, Zofia Luda, Elżbieta Bąkowska, Cecylia Kradziecka, Krystyna Malinowska.

Panie, które piekły pączki w kuchni to członkinie Koła Gospodyń Wiejskich: Beata Malinowska, Wioletta Bieńkowska, Jolanta Rutkowska, Jolanta Beszczyńska, Barbara Szpakowska.

Całością dowodziła, dokładając drew do komina Małgosia Smoczyńska, zaradna i pełna temperamentu sołtys z Janówka.

Wszystkie panie wspierała gromadka szczęśliwych i zachwyconych dzieciaków.

W poniedziałek kolejny dzień ferii organizowanych w Janówku. Tym razem dzieci czeka wyjazd na kulig do Małego Leźna, do gospodarstwa Anny i Marka Michalaków.
(wind)