Pożegnanie pracownika
Żegnamy dziś Marka, chociaż do końca nie wierzymy w to, co się stało.
Jego śmierć jest wielkim bólem dla nas wszystkich.
Jeszcze trzy tygodnie temu jeszcze rozmawialiśmy o wycince drzew czy remontach w gminie, ustalaliśmy harmonogram prac na drogach. Posypał się Wasz zespół z Jurkiem i Jackiem.
Trudno pogodzić się z tym, że odszedłeś na wieczną wartę – w wieku 44 lat.
Śmierć przychodzi cicho.
Niezapowiedziana, nieproszona.
Nigdy nie ma na nią odpowiedniej chwili,
Jest zawsze gościem nie na czas.
„Życie jest jak morska podróż” – powiedział Święty Jan XXIII.
“Wyjeżdżamy żegnając się i płacząc z powodu oddalenia od osób nam drogich,
– ale oto kiedy przybijemy do brzegu, są inne osoby, które stoją już w porcie i na nas czekają.”
Ś. p. Marek był człowiekiem upartym i wytrwałym, dlatego nie poddawał się nigdy,
nie zakładał niepowodzenia i nie mówił, że nie podoła.
Marku spoczywaj zasłużenie po Twych trudach i cierpieniach.
Dzisiaj zebrani tutaj na cmentarzu w Brzoziu – nie żegnamy Cię Marku.
Pozostaniesz w naszych wspomnieniach, będziesz obecny w nie jednej dyskusji.
Wiemy, że czekasz – to przyjmij słowa: do zobaczenia.
Pamiętajmy – przychodząc na cmentarz,
w to miejsce otoczone dostojnym smutkiem i powagą,
by zapalić znicz na grobie osoby z którą za życia łączyły nas więzy przyjaźni.
Nie zapomnimy o Tobie Marku.
SPOCZYWAJ W SPOKOJU .
Żonie, dzieciom i najbliższej rodzinie w imieniu współpracowników i własnym składam kondolencje i szczere wyrazy współczucia.
Pogrążeni w smutku Wójt Gminy Brzozie i współpracownicy